Spis treści
Skala problemu emisyjności jest tak niepokojąca, że obserwuje się tendencje do dekarbonizacji transportu, m.in. przez wprowadzanie nowych uchwał, ustaw, dyrektyw państwowych i unijnych czy nowych Stref Czystego Transportu. W samym 2024 roku ograniczenia dla pojazdów niespełniających norm emisji spalin Euro wprowadzono w 320 miejscach w Europie, a szacuje się, że w przyszłym roku ich liczba sięgnie ponad 500[1]. Od 1 lipca 2024 roku również Polska doczekała się swojej pierwszej Strefy Czystego Transportu w Warszawie. To jeden z pomysłów na ograniczenie wpływu transportu na zanieczyszczenie powietrza. Jednocześnie stale powiększa się rynek samochodów z napędem na paliwa alternatywne. Według Licznika Elektromobilności w maju 2024 roku w Polsce było zarejestrowanych już 115 006 pojazdów elektrycznych[2].
Dlaczego takie działania są ważne? Mają one wpływ na środowisko i zdrowie publiczne, poprawiając jakość powietrza, którym oddychamy. Dwutlenek węgla jest potrzebny, ale tylko wtedy, kiedy występuje w stanie równowagi. Działalność człowieka przyczyniła się do jej zachwiania i tak ten naturalny składnik (wraz z innymi zanieczyszczeniami) zaczął zakwaszać wodę, wpływając negatywnie na ekosystem w jeziorach, rzekach, morzach i oceanach. Przyczynia się także do zwiększenia efektu cieplarnianego, który prowadzi do niebezpiecznego podnoszenia się temperatur na Ziemi. To z kolei wpływa na zanikanie lodowców, podnoszenie się poziomu morza, niedoborów wody i wymierania całych gatunków[3].
Wewnętrzne działania, mające na celu dekarbonizację transportu lub redukcję emisji dwutlenku węgla w inny sposób to odpowiedź na powiększający się problem firm, które chcą działać w sposób zrównoważony. Aktualnie wielu konsumentów ma świadomość zagrożeń i zwraca uwagę na to, kto świadczy im usługi i jaki profil ekologiczny przyjmuje dane przedsiębiorstwo. Działania na rzecz ograniczenia śladu węglowego i redukcja emisji CO2 może więc wpłynąć na wizerunek firmy. Jednocześnie przyczynić się też może do oszczędności. Nowoczesne pojazdy zero emisyjne są nie tylko ekologiczne, ale też bardziej ekonomiczne – zwłaszcza w dobie ciągle wzrastających cen paliw.
Kolejnym aspektem, dla którego warto wprowadzić działania wpływające na ograniczenie emisyjności, jest spełnienie norm prawnych. Zgodnie z Porozumieniem Paryskim, które zakończyło 21 Konferencję ONZ w sprawie zmian klimatu w 2015 roku, wszystkie kraje członkowskie zobowiązały się do przedstawienia do 2020 roku długoterminowych scenariuszy, mających ograniczyć emisję gazów cieplarnianych zgodnie z metodą przyjętą przez IPCC (Intergovernmental Panel on Climate Change, czyli Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu)[4]. Jednym z celów ma być zatrzymanie wzrostu średniej globalnej temperatury na poziomie poniżej 2°C względem poziomu z czasów przedprzemysłowych[5].
Unia Europejska zobligowała się do uzyskania neutralności klimatycznej do 2050 roku jako pierwsza gospodarka na świecie. Dlatego przyjęła m.in. rozporządzenie o normach emisji CO2 dla pojazdów ciężkich. Celem na 2025 r. jest redukcja o 15% dla ciężkich samochodów ciężarowych o masie powyżej 16 t. (następnie: 45% od 2030 r., 65% od 2035 r., 90% od 2040 r.). Cele te będą miały zastosowanie do średnich samochodów ciężarowych o masie powyżej 7,5 t i autokarów, a także do odpowiednich pojazdów specjalistycznych, począwszy od 2035 r [6]. Ponadto wszystkie nowe samochody dostawcze sprzedawane w Unii Europejskiej od 2035 roku powinny być zeroemisyjne[7].
W dobie tak szeroko zakrojonych zmian, mających realny wpływ na prowadzenie biznesu opartego o flotę pojazdów, należy już teraz zadbać o strategię redukcji CO2. Na obniżenie emisyjności będą miały wpływ nie tylko rewolucyjne przemiany jak dekarbonizacja transportu czy elektryfikacja floty, ale też mniejsze usprawnienia, które można wprowadzić szybko i mniejszym kosztem. Przedstawiamy 6 praktyk, które pomogą w ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych przez flotę.
Planowanie tras przejazdu pod względem ekonomii i emisyjności to jeden z elementów optymalizacji działania floty. Polega na wyborze nie tylko najkrótszych, ale też oszczędnych opcji dojazdu oraz unikaniu korków i przestojów. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu zaawansowanych systemów telematycznych, monitorujących pokonywaną trasę oraz dokonywaniu regularnej analizy, pozwalającej na wprowadzanie zmian na bieżąco. Przede wszystkim używa się systemów i monitoringu GPS oraz oprogramowania do planowania tras. Dzięki temu można szybko zareagować na ruch drogowy, ewentualne problemy na drodze, ale też wyznaczać priorytety dostaw, zminimalizować puste przejazdy i przyjrzeć się pokonywanym dystansom. Przy flocie opartej na pojazdach z napędem elektrycznym i hybrydowym można też sprawnie rozplanować miejsce i czas potrzebny na ładowanie.
Ekonomiczne, efektywne trasy oznaczają zmniejszenie emisji CO2, ale też przyczynia się do redukcji kosztów paliwa oraz przekłada na skrócenie czasu realizacji zadań, np. dostaw.
Szczególnie ważnym aspektem, mającym wpływ na wydajność, koszty i emisyjność floty jest regularna konserwacja części. Może być ona wspierana przez systemy telematyczne wyposażone w różnego rodzaju czujniki. Pod względem redukcji emisji spalin potrzebne będą zgodne z zaleceniami producenta:
Na emisję CO2 we flocie ma wpływ nie tylko stan pojazdu, ale też styl jazdy kierowców, dlatego konieczne będzie nie tylko wprowadzenie systemów monitoringu, ale też regularnych szkoleń. Ich przedmiotem powinien być m.in. eco-driving, czyli ekologiczny sposób prowadzenia pojazdu. Obejmuje on szereg technik i zachowań, które pomagają kierowcom prowadzić samochód w sposób bardziej efektywny energetycznie i mniej obciążający środowisko. Najważniejszymi aspektami będą:
Podczas szkoleń warto też opracować system raportowania o awariach i konieczności konserwacji części. Wprowadzenie takich prostych zmian w sposobie jazdy przekłada się na znaczne oszczędności, poprawę bezpieczeństwa kierowców oraz redukcję emisji CO2.
Dekarbonizacja i modernizacja floty to prawdziwa rewolucja, która może się jednak opłacić, bo przełoży się na unowocześnienie biznesu, ograniczenie kosztów poniesionych na paliwo i naprawy (pojazdy na paliwa alternatywne mają prostszą budowę, wyeliminowano części, które często ulegają awariom w samochodach z klasycznymi typami napędu) oraz znaczną redukcję szkodliwych substancji. Dla flot przygotowane zostały różnego rodzaju programy, mające ułatwić proces elektryfikacji i obejmujących m.in. consulting oraz wsparcie w eksploatacji i znalezienia rozwiązań dotyczących ładowania. Wsparcie oferują marki samochodów oraz firmy zajmujące się zarządzaniem flotami, np. NFM.
Pojazdy z napędem zeroemisyjnym sprawdzają się zarówno w dużych, jak i małych przedsiębiorstwach. Modernizacje najłatwiej wprowadzić wtedy, kiedy zasięg tras nie jest zbyt duży lub pojazdy poruszają się po miastach, gdzie sieć stacji ładowania jest większa.
Często jednak opory budzą kwestie finansowe. Dlatego uruchomiony został rządowy Program „Mój elektryk” skierowany również do firm i instytucji. Samochody z napędem elektrycznym można kupować z tą dopłatą od 2021 roku (wcześniej obowiązywał on dla nabywców indywidualnych). Przedsiębiorstwa i podmioty instytucjonalne mogą ubiegać się o dotacje do zakupu samochodów elektrycznych i napędzanych wodorem (kategorii M1, N1 oraz L1e-L7e). Dopłata przeznaczona jest dla:
Z dopłatą 18 750 zł lub nawet 27 000 zł, jeśli deklarowany roczny przebieg pojazdu wyniesie co najmniej 15 tys. km, można kupić samochód osobowy. Dotacja do 50 tys. zł lub do 70 tys. zł (maksymalnie do 20 proc. lub do 30 proc. kosztów kwalifikowanych kupna samochodu) przeznaczona jest dla kupujących auto dostawcze. Przewidziane jest również wsparcie w wysokości do 4 tys. zł (nie więcej niż 30% kosztów kwalifikowalnych) dla elektrycznych pojazdów dwu- trój- i czterokołowych stosowanych do celów gospodarczych[8].
Systemy telematyczne to zaawansowane technologie, które pozwalają na zbieranie, analizowanie i zarządzanie danymi dotyczącymi pojazdów i kierowców. To dzięki nim można monitorować styl jazdy, aby zidentyfikować ewentualne niedoskonałości i wprowadzić korektę nieekonomicznych zachowań na drodze. Przydają się też szczególnie do optymalizacji tras. Systemy telematyczne mogą sugerować najbardziej efektywne sposoby dojazdu, które pomagają unikać korków i redukować czas spędzony na drodze. Czujniki umożliwiają też monitorowanie zużycia paliwa oraz konieczności konserwacji części.
Dane z telematyki mogą pomóc w analizie opłacalności inwestycji w bardziej ekologiczne pojazdy. Dzięki tym systemom można ocenić efektywność pojazdów i porównać różne typy napędów oraz wyeliminować te, które generują najwięcej zanieczyszczeń oraz kosztów.
Przełożenie na emisję spalin będzie miało też efektywne zarządzanie paliwem we flocie. Oprócz wyboru paliw alternatywnych i dekarbonizacji można decydować się na mieszanki paliwowe z dodatkiem biopaliw. Warto też sprawdzić wyniki (dzięki systemom telepatycznym) dla różnych rodzajów paliw, np. tych premium, które zawierają środki usuwające brud z silnika oraz zapobiegające osadzaniu się zanieczyszczeń. Dodawane do nich specjalne detergenty pomagają rozpuszczać osady, które mogą osadzać się na wtryskiwaczach paliwa, zaworach oraz innych częściach. Biopaliwa, takie jak E10 (mieszanka 10% etanolu i 90% benzyny), mogą również przyczyniać się do czystości silnika.
Podsumowując: działania mające wpłynąć na redukcję emisji dwutlenku węgla we flocie mogą przynieść bezpośrednio i pośrednio różnego rodzaju korzyści, m.in.:
Twoje dane osobowe zawarte w powyższym/poniższym formularzu będą przetwarzane przez Nivette Fleet Management sp. z o.o.. z siedzibą w Warszawie w celu odpowiedzi na Twoje zapytanie. Szczegółowe informacje znajdziesz TUTAJ